Zakończenie roku szkolnego

Olga i Andrzej Małkowscy w Zakopanem - mgr Lesław Dall

Zakopane 1913-1915

 

Pierwszy pobyt w Zakopanem, trwający niespełna dwa lata, był najbardziej intensywny i twórczy. Za sprawą Andrzeja i Olgi Zakopane stało się, w pierwszych latach istnienia ruchu skautowego na ziemiach polskich, jednym z najważniejszych jego ośrodków. W latach 1913 - 1915 stworzyli oni dwie wielkie drużyny skautowe, których znaczenie wybiegało daleko poza opłotki Zakopanego.

Powodem przyjazdu Olgi i Andrzeja ze Lwowa do Zakopanego było zagrożenie gruźlicą Olgi, śmiertelną w tamtych latach chorobą. Przyjechali jako narzeczeni w połowie czerwca 1913 r. Ślubu, który odbył się 19 czerwca w kościele parafialnym Św. Rodziny przy ul. Krupówki, udzielili ks. administrator Jan Rychlik i ksiądz-skaut Kazimierz Lutosławski "Szary". Świadkami byli - brat Andrzeja Mariusz Małkowski i Jan Przybyła oraz babcia senatorowa Aleksandra Małkowska. Państwo młodzi wystąpili w mundurach, był to pierwszy ślub skautowy. Na zachowanych zdjęciach ślubnych Olga ma niezbyt "regulaminowe" czerwone korale, dar babci senatorowej. Podróż poślubna to ... wędrówka w Tatry do Doliny Jaworowej. Zaledwie dziesięć dni po ślubie Andrzej wyjeżdża z delegacją polskich skautów na III. Wszechbrytyjski Zlot Skautów do Birmingham.

Początkowo Małkowscy zamieszkali wraz z babcią senatorową w wytwornym pensjonacie "Klemensówka" przy ul. Jagiellońskiej, należącym do doktora Eugeniusza Piaseckiego, współautora książki "Harce młodzieży polskiej". Później przenieśli się, do skromnej, ale  taniej chaty Józefa Karpiela w Kościelisku na Brzyzku, niedaleko Sanatorium Kazimierza i Bronisławy Słuskich, gdzie Olga przechodziła skuteczną rekonwalescencję. Jesienią, aby utrzymać rodzinę, Andrzej podejmuje pracę nauczyciela języka angielskiego i gimnastyki w prywatnym gimnazjum realnym w Zakopanem, które
w r. szk. 1913/14 mieściło się w willi "Skoczylasa" przy ul. Kościeliskiej. Oboje przenoszą się do centrum Zakopanego i wynajmują pokój (jesień 1913 - lato 1914) w wilii "Turnia" przy ulicy Kościuszki 9 (dawna ul. Marszałkowska). W "Turni" Andrzej napisał swoją najlepszą książkę "Jak skauci pracują", wydaną w Krakowie w 1914 r. oraz broszurę "Skauting pod względem wychowawczym i narodowym" , wydaną przez Zakopiański Komitet Skautowy w tymże roku. Tutaj też powracała do zdrowia Olga po ciężkiej chorobie i operacji trepanacji czaszki, w czasie której straciła swoje wspaniałe warkocze. Od tej pory nosiła już zawsze krótką fryzurę.


Po przyjeździe z Anglii, Andrzej zorganizował w lipcu i sierpniu 1913 r. wakacyjną drużynę skautową złożoną z miejscowych i przyjezdnych chłopców, w celu propagowania idei skautowych wśród Polaków z trzech zaborów. Jesienią 1913 r. przejął istniejącą już wcześniej 1. Zakopiańską Drużynę Skautek im. Józefa Poniatowskiego (1 ZE) i nadał jej wybitnie niepodległościowy charakter. W 1914 r. drużyna składająca się z uczniów gimnazjum i szkoły przemysłu drzewnego liczyła 245 skautów. Założona przez Olgę, na początku 1914 r. 2. Zakopiańska Drużyna Skautek im. Emilii Plater (2 ZE)liczyła 168 skautek w czterech plutonach. Było to bardzo dużo jak na miejscowość liczącą 5 tys. mieszkańców.

W okresie świąt Bożego Narodzenia 1913 r. Olga przygotowała, przeprowadzony przez Andrzeja w Kuźnicach, kurs dla kierowniczek ruchu skautowego z Galicji. W lipcu 1914 r. I. ZE pod komendą Andrzeja zorganizowała obóz skautowy w Tatrach na Polanie Hurkotne, miesiąc później w tym samym miejscu bozowały skautki z II. ZE pod komendą Olgi.

Wybuch I. wojny światowej kończy obozowanie obu drużyn. Andrzej wraz z plutonem starszych skautów z Zakopanego wstępuje w Krakowie do legionu Józefa Piłsudskiego. Olga przejmuje komendę nad obu drużynami. Przenosi się z "Turni" do "Korniczołówki" na Bystrem. Obok w "Herbaciarni" skautki zorganizoły kuchnię dla "biedoty", przytulisko i  pralnię dla skautów z rozwiązanego Legionu Wschodniego. W niedzielę odbywały się popołudnia bajek dla okolicznych dzieci. Skauci i skautki prowadzili działalność na rzecz legionów, utrzymywali pocztę rowerową między Zakopanem a  Krakowem, pomagali miejscowej ludności w pracach polowych, pracowali w szpitalach legionowych. Skautki pracowały w ochronce dla sierot w willi "Baranówka" przy ul. Kościuszki.

Pod koniec grudnia 1914 r. powrócił z legionów do Zakopanego chory na tyfus Andrzej. Dzięki troskliwej opiece Olgi szybko doszedł do zdrowia. Jednoczesnie w tajemnicy gromdzono broń w kryjówkach skalnych na Hali Pisanej i pod Nosalem w Tatrach. Celem akcji pod kryptonimem "Termopile" było stworzenie tatrzańskiego gniazda oporu przeciw wszystkim trzem zaborcom, którego rezultatem miała być Rzeczpospolita Podhalańska - zaczyn wolnej i niepodległej Polski. Plan nie został zrealizowany, przypadkowe wykrycie arsenału broni pod Nosalem, spowodowało zagrożenie aresztowaniem przez żandarmerię austriacką i sąd polowy, co w wojennych warunkach oznaczało wyrok śmierci. W nocy 25 lutego 1915 r. Małkowscy pośpiesznie opuścili Zakopane udając się do Wiednia, a  następnie do Stanów Zjednoczonych.

Prawie siedem długich lat spędziła Olga na obczyźnie. Tam urodził się jej jedny syn Lutyk, tam też otrzymała wiadomość o śmierci Andrzeja.

 

Zakopane 1921 - 1924

 

W listopadzie 1921 r. Olga powróciła z synem Lutykiem do Polski, do Zakopanego. Zamieszkała w Kuźnicach w Szkole Gospodarstwa Domowego prowadzonej przez Jadwigę Zamoyską. Uczyła języka angielskiego, gimnastyki i muzyki oraz  prowadziła zajęcia z  literatury i historii polskiej dla uczennic pochodzących ze Śląska.

Czynnie pracuje w harcerstwie, uczestniczy w polskich i międzynarodowych obozach, konferencjach i zlotach skautek: Spucza (1922 r.), Świder (1924 r.), Cambridge (1922 r.), Foxlease (1924 r.). W wakacje 1922 r. zorganizowała i prowadziła trzymiesięczną Szkołę Instruktorek Harcerskich w Kuźnicach. Rok później w święta wielkanocne 1923, prowadzi zimowy obóz harcerski w tatrzańskim schronisku w  Roztoce.

W małym mieszkaniu w Kuźnicach, z Olgą i Lutykiem, zamieszkały również zwierzęta: wilczyca Zbójka i kawka Siwa. Całą tą osobliwą czwórkę nazywano w Zakopanem "familią Małkowskich" . W tym czasie dobrze poznała Tatry, odbywając wiele wycieczek z synem Lutykiem.

W roku szkolnym 1923/24 zamieszkała w willi "Janówek" przy ul. Nowotarskiej, skąd bliżej było do zakopiańskiego gimnazjum, gdzie uczyła języka angielskiego i gimnastyki. To właśnie w Zakopanem dojrzały dawne wspólne marzenia Olgi i Andrzeja o stworzeniu "Rzeczypospolitej Lutyckiej". Po wielu poszukiwaniach znalazła odpowiednie miejsce w Sromowcach Wyżnych, u podnóża Pienin, tworząc w  latach 1924-1939 Szkołę Pracy Harcerskiej Cisowy Dworek.

 

Zakopane 1963 - 1979

 

Po 22 latach emigracji , w 1961 r. druhna Olga wraz ze swoją wierną przyjaciółką Marią Chmielowską Marol, powróciła do Polski. Decyzja o powrocie na stałe do kraju zapadła, prawdopodobnie, w czasie jej wędrówki z młodzieżą polonijną po Polsce w 1959 r. Odżyły wspomnienia i tęsknota.

W latach 1961-1962, mieszkała we Wrocławiu, korzystając z gościny dawnych Lwowiaków. W 1963 r. przenosi się na stałe do Zakopanego i swoich ukochanych Tatr. Początkowo mieszkała, w dawnym pensjonacie, u swojej przyjaciółki Izabeli Liberakowej, przy ul. Zamoyskiego 40. Dopiero w 1964 r. udało się jej zakupić mały drewniany domek nad Białym Potokiem przy ul. Małe Żywczańskie 17a, gdzie wraz z Marol zamieszkała aż do swojej śmierci. Utrzymywała się z lekcji języka angielskiego, a następnie skromnej renty przyznanej jej w 1966 r. przez Radę Państwa. Dopóki jej zdrowie pozwalalo odbywała wiele wycieczek w doliny tatrzańskie, zapisała się nawet do zakopiańskiego koła PTTK. Wakacje najczęściej spędzała w swojej "Pustelni"
w Czorsztynie, ostatni pobyt miał miejsce w 1973 r.

Mimo, że w Zakopanem żyła wraz z Marol w ciszy i osamotnieniu, to przyjaciele, znajomi z dawnych lat i niektóre drużyny harcerskie potrafiły ją odnaleźć w jej małym domku i złożyć hołd. Jesienią każdego roku odwiedzały ją dzieci ze Sromowiec Wyżnych, przywożąc owoce zebrane w ogrodzie Cisowego Dworku.

W 1977 r. mając już 89 lat, opracowała harcerską próbę "Starszej Pani". W ostatnich latach jej życia wielką pomocą służył harcmistrz Bolesław  Leonhard, lekarz z Krakowa. Opiekował się druhną Olgą w czasie jej licznych chorób, załatwiał lekarstwa, zbierał materiały do wznowionej książki Aleksandra Kamińskiego "Andrzej Małkowski".

Zmarła w Zakopanem w swoim domu, w poniedziałek, nad ranem 15 stycznia 1979 r., niemal dokładnie w 60. rocznicę śmierci swego męża Andrzeja. Pochowana została 20 stycznia na zakopiańskim cmentarzu przy ul. Nowotarskiej. Żegnali ją na skromnym pogrzebie syn Lutyk, dawne harcerki, delegacje kilku drużyn harcerskich z całej Polski.

Dwa lata później, 24 października 1981 r., na cmentarzu zakopiańskim, obok kwatery legionistów, stanął granitowy pomnik nagrobny Olgi i Andrzeja Małkowskich dłuta Henryka Burzca.

 

 

Opracował mgr Lesław Dall, kustosz Muzeum im. Olgi i Andrzeja Małkowskich w Zakopanem .
Pan uczył historii
w Gimnazjum nr 1 w Zakopanem i był jednym z pomysłodawców wyboru Olgi i Andrzeja Małkowskich na patronów tej szkoły