Zakończenie roku szkolnego

Edukacja filmowa - to ważne

2014-06-11

Edukacja filmowa jest niezbędnym elementem edukacji na różnych poziomach nauczania, o czym możemy przeczytać w podstawie programowej nauczania m.in. w gimnazjum na lekcjach języka polskiego. Uczniowie klasy 3 b (naszej ostatniej klasy humanistycznej) mieli możliwość zobaczenia wielu filmów, szczególnie w klasie III. Każda projekcja kończyła się  albo dyskusją, albo pracami analityczno-recenzenckimi, albo stała się przyczynkiem do lekcji na Facebook’u. Zaprezentowane prace dotyczą filmów: „Dzień świra”, „Komornik”, „Katyń”, „Lista Schindlera”. Zapraszam do lektury. A.S.

Na podstawie dwóch filmów obejrzanych na j. polskim: „Lista

Schindlera” Stevena Spielberga oraz filmu Andrzeja Wajdy pt. „Katyń” opiszę

zachowanie wojsk niemieckich i wojsk rosyjskich w kwestii narodu polskiego

oraz żydowskiego podczas II Wojny Światowej.

Film „Lista Schindlera” ukazuje brutalny holokaust, który przede

wszystkim polegał na tępieniu narodu żydowskiego, umieszczaniu go

w obozach koncentracyjnych w celu zyskania taniej siły roboczej. Wojska

niemieckie umieszczały swe ofiary w obozach, gdzie panował ostry rygor,

jakiekolwiek sprzeciwienie się władzom groziło śmiercią. Umieszczano tam

także artystów i wykształconych obywateli Polski, którzy dla władz stanowili

największy problem.

Film głównie przedstawia historię człowieka, Oscara Schindlera, który

jest bogatym biznesmenem i zakłada fabrykę, w której wykorzystuje

do pracy Żydów. Zatrudnia on ich z początku z przyczyn tanich kosztów, lecz

po czasie zaczyna dostrzegać w Narodzie Izraelskim także istoty ludzkie, co

sprawiło, że nie znęca się nad nimi, lecz traktuje ich z szacunkiem.

Pojawia się Amon Goeth, komendant obozu w Płaszowie, który

z nienawiścią, bez wyrzutów sumienia potrafi zastrzelić kobietę, mężczyznę,

a nawet dziecko narodowości żydowskiej. Każdy strażnik pod jego władzą

wykonywał brutalne zadania, nie zważając na losy ludzi. Żydzi byli cały czas

mordowani przez Niemców, paleni, duszeni w specjalnych komorach gazowych.

Jak gdyby ich los był już stracony. Oscar Schindler, chcąc uratować swych

pracowników, których nazwano „Żydami Schindlera”, przed wywiezieniem do

Oświęcimia i pewną śmiercią, sporządza wraz ze swym pomocnikiem (Żydem

Itzhakiem Sternem) listę nazwisk „wyzwolonych pracowników”, która zapewnia

praktycznie nietykalność. Pomimo komplikacji, jakie sprawiają Niemcy,

umieszcza ich w specjalnych obozie na Czechosłowacji, gdzie traktowano ich

w miarę należycie. Zabroniono bezpodstawnego mordowania oraz znęcania

się nad pracownikami Schindlera. Żydzi w obozie doczekali końca wojny,

Schindler został bankrutem tak jak jego fabryka, a przez inwestowanie

w niewolniczą pracę musiał się ukryć przed wymierzeniem kary. Amon Goeth,

który dokonał niejednej egzekucji, został powieszony za swe brutalne zbrodnie

wobec ludzi.

Podczas II Wojny Światowej w obozach koncentracyjnych zabito około

6 milionów Żydów, Oscar Schindler uratował około 1100, rozpaczając, że

gdyby nie jego głupota, wydawanie pieniędzy na przyjemności, kobiety,

mógł uratować ich znacznie więcej, choć gdyby nie on, z 1100 Żydów,

prawdopodobnie ani jeden by nie przeżył.

Andrzej Wajda w swoim filmie pt, „Katyń” ukazuje Zbrodnię Katyńską.

Film przedstawia sytuacje tym razem ze strony Armii Czerwonej, która

wkroczyła na ziemie Polskie „ jako sojusznik ”. Próbuje zyskać wśród Polaków

zaufanie, by nie dostrzegli brutalnej egzekucji na polskich oficerach,

czy wykształconych profesorach.

Niemcy kontynuują holokaust, umieszczając bez przerwy niewinnych lub

w obozach koncentracyjnych. Rosja, wzbudzając zaufanie, po cichu morduje

wojsko polskie. Polscy oficerowie zostają wywiezieni w więziennych wagonach

i przetransportowani do Katynia, gdzie odbierają im rzeczy osobiste, po

czym dokonują egzekucji poprzez strzał w potylice. Zwłoki wywożą bądź

bezpośrednio wrzucają do wcześniej wykopanych dołów, po czym przysypują

ziemią.

Wojsko rosyjskie przyczynę śmierci zwala na wojska niemieckie, bądź

znajduje inne usprawiedliwienie, oddając rzeczy osobiste zamordowanych

mężów, synów, bliskich do ich domów rodzinnych w Polsce. Wywieszane są

listy z nazwiskami poległych bądź zaginionych na rynkach miast.

Wojska niemieckie po czasie odkrywają miejsce Zbrodni Katyńskiej, wykopując

setki ciał polskich obywateli spod ziemi, z czaszką przestrzeloną na wylot

od strzału w tył głowy. Zbrodnia zostaje wyparta przez Armię Czerwoną

i zwalona na ich przeciwników, natomiast Niemcy zwalają winę na Rosjan.

Polscy obywatele wierzą w wersję Rosjan bądź po prostu muszą w nią wierzyć.

Znający prawdę oficerowie nie mogą tego ogłosić, z prostych przyczyn.

Zapewne część z nich zostaje zlikwidowana bądź sami popełniają samobójstwo,

zabierając prawdę do grobu.

Opisane zostały dwa oblicza wojny z innej perspektywy. Jedno jest

pewne, żadne z nich nie było dobre. W dwóch różniących się filmach ukazany

jest masowy mord dokonany na ludziach, którzy są zupełnie niewinni.

Obydwa potężne kraje przyczyniły się w trakcie II Wojny Światowej

do niedopuszczalnej zbrodni, pozbawiając życia milionów ludzi.

Uważam, że nie można porównać obu tych sytuacji do siebie dlatego,

że każda z nich była specyficzna i okrutna. Żaden człowiek nie potrafi sobie

wyobrazić, jak wiele osób zostało pozbawione życia, oraz jak silny był spisek,

którego nie było łatwo wykryć. Dwa bardzo dobry filmy ukazały nam zaledwie

ułamek historii, która miała miejsce tutaj, gdzie żyjemy.

Patryk Wrona, kl .III B

Na języku polskim oglądaliśmy film pt. „Dzień Świra” Marka

Koterskiego. Chciałabym przedstawić ludzkie problemy ukazane w tym dziele.

Główny bohater, Adam Miauczyński, to wykształcony nauczyciel

cierpiący z powodu skromnej wypłaty, pomimo wysiłku, który włożył w naukę.

Irytują go ludzie, którzy w kółko zajmują się tym samym, doprowadzając życie

do monotonii. W filmie występuje plejada głupich oraz bardzo irytujących

postaci, którzy i mnie otaczają w życiu. Rzeczywistość świata politycznego,

zainteresowanie młodzieży szkolnictwem, problem długiego wykształcenia,

stres oraz ‘prawdziwa’ modlitwa Polaka- to główne problemy ukazane w filmie.

Przeróżne śmieszne scenki tak naprawdę ukazują cierpienie człowieka

przez jego całą egzystencję. Niejeden dorosły, oglądając ten film, komentuje -

dokładnie...

Dla nas, uczniów gimnazjum, Koterski stworzył świetną komedię,

parodię dorosłości, dzięki niej możemy starać się, aby nasze dalsze życie nie

przerodziło się w złą monotonię. Film bardzo mi się podobał, uważam, że do

jego oglądania trzeba, delikatnie mówiąc, dojrzeć.

Magdalena Stopka, klasa 3b

„Czy człowiek może się zmienić całkowicie?”

Film Feliksa Falka pt. ”Komornik” przedstawia historię człowieka, który

w wyniku zdarzeń zmienia swoje zachowanie i postanawia żyć tak, aby być

dobrym człowiekiem w stosunku do innych ludzi. Czy przemiana głównego

bohatera była tak naprawdę całkowita? Tę kwestię postaram się rozważyć w tej

rozprawce.

Lucjan Bohme jest głównym bohaterem filmu Feliksa Falka pt.

„Komornik”. Akcja filmu rozgrywa się w miasteczku na Dolnym Śląsku,

gdzie główny bohater pracuje jako komornik. Można stwierdzić, że Lucjan jest

ambitnym człowiekiem sukcesu, ponieważ osiągnął w życiu to wszystko, co

sobie zaplanował. Był on skutecznym, budzącym strach w swoich dłużnikach

pracownikiem.

Życie Bohma się komplikuje, gdy jeden z jego dłużników popełnia

samobójstwo. Od tamtej chwili Lucjan pod wpływem szoku przestaje być

obojętny na ludzkie problemy. Również ciężka sytuacja jego byłej dziewczyny

ma ogromny wpływ na jego przemianę. Główny bohater postanawia oddać

swoim dłużnikom to wszystko, co im odebrał, ponieważ nie mógł sobie

poradzić, że to z jego winy ktoś odebrał sobie życie.

Główny bohater myślał, że rozdając swoim dłużnikom pieniądze,

odpokutuje za to, co im zrobił, ale niestety przeszłości nie da się wymazać, ani

tego kim i co się w niej robiło. Zawsze pozostanie w nas coś z przeszłości. Te

wydarzenia pokazały Lucjanowi, że nie da się „złapać Pana Boga za nogi” oraz,

że trzeba umieć się bać i mieć w sobie trochę pokory.

Moim zdaniem całkowita przemiana człowieka jest niemożliwa, ponieważ

zawsze będzie w nim jego cząstka z przeszłości.

Justyna Mańko, klasa 3b

Film pt. „Lista Schindlera” w reżyserii Stevena Spielberga,

wyprodukowany w 1993 roku, przedstawia historię Żydów podczas holokaustu,

całkowitej zagłady ich narodu. Główny bohater, Oskar Schindler, jest wysoko

postawionym, niemieckim przemysłowcem, który jest właścicielem fabryki,

gdzie pracują Żydzi. Dzieło to przedstawione jest z bardzo brutalnej strony.

Ukazuje, jakimi środkami posługiwali się Niemcy, by zgładzić naród żydowski.

Były one brutalne i przerażające, zwykły człowiek nie byłby zdolny

do wykonania czegoś takiego. Choć nie to, według mnie, jest sednem tego

filmu. W mojej opinii, najważniejszą rzeczą, jest bohaterska postawa Oskara

Schindlera. Na początku nie jest może taki dobry, jest obojętny na cierpienie

Żydów, wie, że tak musi być. Dopiero po jakimś czasie uświadamia sobie, jak

bardzo oni cierpią, że część z nich może odkupić od władz i zabrać do pracy

w fabryce czechosłowackiej. Postanawia to uczynić z wielką pewnością siebie

i przekonaniem, że odniesie sukces. Pod koniec, gdy ogłoszono koniec konfliktu

zbrojnego na świecie oraz przyznano wolność Żydom, cieszy się z tego, że

uratował dosyć sporą ich ilość. Rozpacza, że mogłoby być ich tu więcej, ale

on o tym nie pomyślał, wypominał to sobie, rozważał, co mógł zrobić, by było

lepiej, ale czasu nie mógł już cofnąć, teraz musiał uciekać, ponieważ zaczęto

ścigać wszystkich, którzy mieli udział przy działaniach zbrojnych. Żydzi byli

mu bardzo wdzięczni. Był i myślę, że nadal jest ich bohaterem. Pokazuje to

końcowa scena, kiedy to wszyscy Żydzi oddają mu hołd, poprzez zostawienie

kamieni na jego grobie. Kamienie dlatego, iż Żydzi uważają, że świeczka

przemija, a kamień jest wieczny.

Film ten niesie ze sobą pewną wartość. Pokazuje, że nie można być

obojętnym na cierpienie drugiego człowieka, szczególnie na takie, jakie zostało

ukazane w tym filmie. Po jakimś czasie w Oskarze coś pęka, nie może patrzeć

już na to, jak mordowany jest naród żydowski, sumienie mu na to nie pozwala.

To pokazuje, że człowiek nie jest bez uczuć, nawet w tak twardych osobach

można rozbudzić sumienie. Postawił się przeciwko innym i postanowił pomóc

Żydom, w prawie niemożliwych na to warunkach. Pokazał również, że jeden

człowiek potrafi zrobić różnicę. Uratował tysiąc stu szczęśliwców bez użycia

broni, dzięki swojemu sprytowi. Oddał wszystko, co posiadał, by móc

przekupywać niemieckich oficerów, żeby ci nie ujawnili, co dzieje się

w fabryce. Okazał się człowiekiem niebędącym obojętnym dla cierpienia

innych, według mnie powinien być uważanym za bohatera, bo jest nim bez

wątpienia.

Okres holokaustu to najprawdopodobniej najgorsze dzieje w historii

ludzkości. Oglądając ten film, możemy się o tym przekonać. Nastrój w jakim

nas trzyma, jest przerażający, wszystko po to, by móc poczuć, jakie to okropne

wydarzenie. Uważam, że należy zapoznać się z tym filmem, bo naprawdę warto.

Nie zdajemy sobie nawet sprawy, jaki dramat wydarzył się w tych czasach. Ten

film narzuca nam pewien obraz, ale myślę, że i tak strachu oraz nerwów, jakie

przeżywali ci ludzie, nie da się opisać żadnymi słowami.

Film, z którym można porównać „Listę Schindlera”, jest bez

wątpienia „Katyń” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Przedstawiony jest tam los

polskich oficerów, podczas drugiej wojny światowej, kiedy to Rosjanie oraz

Niemcy wkroczyli na tereny Polski, musiało to oznaczać klęskę narodu,

ponieważ Polska nie była gotowa do walki na dwóch frontach. Oficerowie

zostali wywiezieni

i rozstrzelani w lasach niedaleko Smoleńska. Film ten przedstawiono również

poprzez bardzo brutalne środki. Los polskich oficerów był straszny,

przerażający, jak los Żydów podczas okresu holokaustu. Nie było dla nich

litości. Mimo wszystko chodziły głosy, że lepiej było trafić do Auschwitz, niż

być wywiezionym do Katynia. Jest to cecha, która łączy te filmy – dramat

postaci ludzkiej, tragiczny los prowadzący do śmierci.

W filmie ,,Katyń” zabrakło niestety kogoś takiego jak Oskar Schindler. Dla

polskich oficerów nie było już ratunku, wyrok zapadł i został wykonany.

Większość Żydów co prawda też zginęła, ale jednak mała część przeżyła dzięki

Oskarowi. Z oficerów mało komu się udało. Film ten trzyma w napięciu

do samego końca, ponieważ nie znamy do końca losów oficerów. Dopiero

kiedy na końcu żona generała otrzymuje jego kalendarzyk, w którym opisywał

dokładnie dzień po dniu, i gdy zobaczyła ona, że brakuje dalszych opisów po

notce, że jadą w głąb lasu, dowiadujemy się, że naprawdę, tak jak podają w

mieście, oficerowie zostali zamordowani w taki brutalny sposób, poprzez strzał

w potylicę.

Oglądając te dwa filmy, na pewno możemy doznać pewnego szoku.

Zastanawiamy się, dlaczego takie rzeczy miały miejsce, z jakiego powodu?

Czemu tyle ludzi musiało cierpieć, umierać? Odpowiedź na te pytania jest

bardzo trudna i każdy w głębi siebie stara się na nie odpowiedzieć. Należy

oddać szacunek ofiarom tego okresu. Osobiście jestem pełen podziwu dla tych

ofiar, ponieważ nieraz, kiedy zostali zabijani, to mówili, jak bardzo kochają

swoją ojczyznę i że jej nie zdradzą, mogą za nią umrzeć, taki los był im dany.

To jest prawdziwy patriotyzm i odwaga. Nie wstydzili się swojego pochodzenia.

Jeszcze raz powtarzam, że należy zapoznać się z którymś z tych filmów lub

najlepiej z tymi dwoma i wyciągnąć własne wnioski, ja przedstawiłem jak ja to

widzę, może się mylę, ale taka jest moja opinia.

Michał Stopka, klasa 3B

Odwołując się do filmu „Komornik” , odpowiedz, czy człowiek może się

zmienić naprawdę.

Michał Stopka, klasa 3b

Ludzie zachowują się różnie, czasami dobrze, innym zaś razem bardzo

niestosownie. Jest to pewnie spowodowane emocjami, które nami kierują. Są

też tacy, którzy swoje zachowanie mają we krwi i ciężko jest im je zmienić.

Jeżeli popełnimy jakiś błąd i nie będziemy starać się go poprawić, to na

naszej "wizytówce" zostaje plama, ciężka do wymazania. Pewni ludzie mają

już o nas opinie i głoszą ją dalej. Stajemy się ich wrogami, oczywiście nie bez

powodu. Czy wtedy możemy się zmienić naprawdę? Jeżeli postanowiliśmy się

zmienić, to nasza wola jest bardzo silna, ale czy najbliższe otoczenie nam na to

pozwoli? Może być bardzo ciężko. Nosimy na sobie plamę. Musimy się również

zastanowić, popatrzeć na siebie i przekonać się, jacy naprawdę jesteśmy, odkryć

prawdę o sobie, zerknąć na wszystko z drugiej strony.

Doskonałym przykładem takiej sytuacji jest film pt. "Komornik". Główny

bohater, jak tytuł wskazuje, jest komornikiem. Najlepszy w swoim fachu, taka

opinia krąży o nim wśród jego współpracowników. Zupełnie inaczej jest wśród

ludzi, wszyscy go nienawidzą, wiedzą, że jest bez serca i zabiera wszystko,

co może. Nie obchodzi go smutek oraz cierpienie. Dopiero po jakimś czasie coś

w nim pęka, uświadamia sobie, jaką krzywdę wyrządza innym, postanawia

oddać wszystko, co zabrał. Do zmiany tchnęła go śmierć młodego sportowca,

chłopaka, który bał się, że komornik wytoczy mu proces o zakopanie swojej

babci. Wtedy uświadomił sobie, że chłopak popełnił samobójstwo

najprawdopodobniej przez niego. Główny bohater próbuje się zrehabilitować,

rozdaje pieniądze z łapówki, ludzie przyjmują wszystko z powrotem, lecz gdy

przychodzi co do czego, zeznają, że nic nie zostało oddane. Była to ich zemsta.

Komornik wybrania się z zarzutów przeciwko niemu dzięki świetnym

znajomościom.

Najważniejszy moment tego filmu to chyba końcowa scena. Bohater

znajduję się na cmentarzu, na pogrzebie swojego dobrego przyjaciela, wzorca.

Widzi wtedy wszystkich pracowników, z którymi wykonuje zawód

i uświadamia sobie, jaki naprawdę jest, jacy są wszyscy, którzy się tam znajdują.

Są oni fałszywi, bez honoru. Bohater, zdając sobie z tego sprawę, wytyka im to,

obciążając winą również siebie. Po wypowiedzeniu słów opuszcza cmentarz

i prawdopodobnie kończy pracę komornika.

Ten film doskonale pokazuje, jak ciężko jest się zmienić, tak naprawdę.

Pieniądze oraz oddawanie rzeczy nie zmienią opinii o tobie. Tak, jak pokażemy

się innym, tak zostaniemy zapamiętani. Musimy odkryć prawdę o sobie, by móc

cokolwiek zrobić. Najlepiej myśleć zanim się coś zrobi, dokładnie się

zastanowić, by później nie żałować.

Według mnie nie można zmienić się w stu procentach. Zawsze zostaje coś

w nas, jak i o nas, z zewnątrz. Opinia innych, która może zadecydować

o komforcie naszego życia. Film pt. „Komornik" daje doskonały przykład

i ciężko jest się z nim nie zgodzić. Tak jak się pokażemy, tak nas zapamiętają.

Najlepiej zapoznać się z tym filmem i wyciągnąć własne wnioski, choć chyba

będą one podobne, ale mimo wszystko film godny polecenia

i obejrzenia.

Michał Stopka, klasa 3b

Przemiana Oskara Schindlera

Oskar Schindler to niemiecki przedsiębiorca, który podczas II Wojny

Światowej ratował życie swoim żydowskim robotnikom przed zagładą w

niemieckich obozach koncentracyjnych.

Film pt.”Lista Schindlera” dokładnie pokazuje przemianę, jaką przechodzi

niemiecki przedsiębiorca oraz jego dokonania. Oskar Schindler nie zawsze był czuły

i wrażliwy na ludzką krzywdę. Na początku było mu to obojętne. Dla niego ważne

było to, aby zarobić. Gdy otwierał fabrykę naczyń, nie zdawał sobie sprawy z tego,

że w ten sposób może uratować tysiące ludzkich istnień.

Myślę, że jego przemianę w dużej mierze zapoczątkował jego księgowy,

Ithzak Stern. Wpływ na zmianę postępowania i myślenia miała również obecność

innych pracowników. Kiedy Oskar Schindler zaczyna tworzyć listę Żydów, których

chce uratować, postanawia zatrudnić wszystkich we własnej fabryce. Ten moment

najdobitniej pokazuje przemianę Oskara Schindlera. Zmiana jego postępowania nie

była „chwilowa”. Gdy transport kobiet jadących do Czechosłowacji, do fabryki

Schindlera, trafia do Oświęcimia, niemiecki przedsiębiorca wstawia się za swoimi

pracownicami. Przekupuje niemieckiego urzędnika, aby sprowadził robotnice do jego

Oskar Schindler uratował ok. 1100 osób narodowości żydowskiej tzw.”Żydów

Schindlera”. Chciał uratować ich więcej. Miał żal do siebie, że nie zrobił nic więcej,

że nie sprzedał choćby auta, aby uratować kogoś jeszcze.

Zmarł 9 października 1974 r. Został pochowany na katolickim cmentarzu na

Górze Syjon w Jerozolimie.

Aleksandra Całka, kl. III B

Czy możliwa jest trwała przemiana?

Czasami człowiek, aby się zmienić, potrzebuje silnego bodźca, wydarzenia,

które tą zmianę spowoduje. Dla jednego może to być choroba i pobyt w szpitalu, dla

kogoś śmierć bliskiej lub po prostu znajomej osoby. Na każdego z nas wydarzenia

działają w różny sposób, czasem wcale nie pobudzają do zmian, a utwierdzają nas

w tym, że to, co robimy, jest „dobre” lub ktoś zawsze zachowuje się gorzej od nas.

Są też ludzie, którzy boją się zmian, wolą nie ryzykować i nie przewracać swojego

życia do góry nogami.

Początkowo taki był główny bohater filmu Feliksa Falka „Komornik”. Lucjan

Bohme miał okropną pracę. Musiał konfiskować majątki dłużników. Był wzorowym

pracownikiem. Działał bez żadnych skrupułów. W swojej branży był szanowany,

niektórzy mu zazdrościli. W oczach dłużników, którym odbierał majątki, był

potworem. Swoją osobistą przemianę przeżył w momencie, gdy jeden z dłużników

powiesił się. Lucjan zrozumiał, że wówczas, że jego metody pracy nie są dobre.

Prowadziły do tragicznych wydarzeń. Próbuje się zmienić, jednak nie wszyscy chcą

uwierzyć w „prawdziwą przemianę” komornika.

Każdy człowiek jest zdolny do przemiany siebie i swojego zachowania. Dla

komornika śmierć dłużnika była swoistym motorem napędzającym machinę zmian.

Jeśli tylko ktoś bardzo tego chce, to jest w stanie tego dokonać. Uważam, że zmiana

jest możliwa nawet dla najbardziej zatwardziałych i uznanych za złych ludzi.

Aleksandra Całka kl. III b

Po oglądnięciu filmów pt. : „Lista Schindlera” i „Katyń” nurtowało mnie

pytanie, które zło było gorsze, czy zło wyrządzone za czasów II wojny

światowej przez Niemcy, czy zło ze strony Rosji?

Na to pytanie nie jest tak naprawdę łatwo odpowiedzieć, ponieważ

ogromna waga ludzkiego cierpienia była na tyle wielka, że ciężko dojść

do jednoznacznej i błyskawicznej odpowiedzi.

Film pt. „ Lista Schindlera” Stevena Spielberga ukazuje nam masowe

morderstwa ze strony Niemiec w stosunku do Polaków, a w głównej mierze

do Żydów. Przez ten wszechobecny pryzmat zła krzywdy niemieckiej przeciska

się jeden wspaniały człowiek, Oskar Schindler, który stara się uratować jak

najwięcej żydowskich rodzin z obozów zagłady. Na ten cel przeznacza większą

część swojego majątku. Przez to, że jest dobrze prosperującym nazistą, jego

czyny nie budzą podejrzeń ze strony władz niemieckich. Ocalił on przed

śmiercią około 1100 ludzkich istnień. Po upadku Niemiec, w czasie gdy musi

uciekać, ma ogromny żal i wyrzuty sumienia do siebie, że nie zdołał uratować

większej ilości ludzi, choć tak naprawdę mógł w stanie to zrobić. Szczególnie

w pamięć zapada wypowiedź wdzięcznego i wiernie oddanego mu Żyda,

Itzhaka Sterna : „kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat”. Te słowa niosą one

szczególne przesłanie, a zarazem są wyrazem podziękowań dla Schindlera,

za całokształt jego działań.

Drugi film, „Katyń” w reżyserii Andrzeja Wajdy opowiada o kolejnej

zbrodni w roku 1940, ale tym razem ze strony sowieckiej. Była ona dokonana

wiosną na polskich oficerach w Katyniu. Jest to bez wątpienia film budzący

sporo emocji, wstrząsający, dający wiele do myślenia. Rosyjscy żołnierze

z premedytacją dokonują gromadnego mordu, najczęściej w tył głowy. Ofiary

zbrodni katyńskiej następnie są pogrzebane w masowych grobach, bez żadnego

szacunku, potraktowani jak niepotrzebne papiery, wyrzucane do kosza.. .

Moim zdaniem zbrodnia katyńska była o wiele gorsza od tej dokonanej

przez Niemców. Swoje zdanie popieram tym, że z niewoli niemieckiej zawsze

była szansa ucieczki, a organizacja rosyjska nie dawała takich możliwości. Poza

tym Rosjanie nie „bawili się” w przetrzymywanie więźniów, gromadzenie ich i

zatrudnianie w różnych pracach, tylko wszystkie działania były wykonywanie

sprawnie, błyskawicznie bez żadnego pogłosu. Z drugiej jednak strony

głodzenie i ciężkie prace fizyczne nakładane na Żydów w czasie okupacji

niemieckiej mogłyby równoważyć tą szalę, jednak według mnie i tak zbrodnia

katyńska była o wiele okrutniejsza .

Patrycja Galica, klasa 3b

DZIEN DOBRY, WSZYSCY UMRZEMY- Aleksandra Kacperek

Często słyszymy słowa: "ludzie się zmieniają", ale czy na prawdę tak jest?

Czy człowiek jest w stanie sam się zmienić?

Czy czasami nie przeciągasz ostrzem po skórze, modląc się o odwagę, by

nacisnąć mocniej?

W naszej głowie znajduję się taki mały "ludzik". Na ogół nic nieznaczący,

niezauważalny na pierwszy rzut oka. Jednak to przez niego większość ludzi nie

potrafi poradzić sobie z życiem. To właśnie uzależnienie. Niczym Hitler - niszczy

życie, jak zacznie- nie skończy - póki nie polegnie. Nawet najmniejsza rzecz może

być nałogiem, może to być osoba czy też czynność. Żeby zmienić się, żeby pozbyć

się złych przyzwyczajeń, potrzeba bardzo dobrej motywacji.

Najczęstszym i najlepszym bodźcem jest drugi człowiek, który wesprze

i sprowadzi na dobrą ścieżkę. Jednak nie każdy potrafi skorzystać z rady.

Przez całe życie kształtuje się nasza osobowość, nasze charaktery, sposób

bycia. Każdy, nawet najmniejszy gest ze strony bliskich, może zmienić nasz

sposób myślenia, może zmienić wszystko.

Być może niektórzy dzisiaj sprawiają wrażenie niemiłych, gdyż w przeszłości ich

życzliwość została potraktowana jako słabość i teraz stosują mechanizm obronny.

Idealnym przykładem zmiany jest Lucek Bohme, główny bohater filmu

pt. „Komornik". Lucek ma lat około trzydziestu i pracuje jako komornik. W swej

profesji jest prawie, że najlepszy. Pozbawiony współczucia popada w coraz

większą pychę, jest nakręcany na zdobywanie, na zabieranie. Zaczyna go cieszyć

ludzkie nieszczęście, cierpienie człowieka. Aż pewnego razu spotyka się

ze śmiercią chłopaka, który nie miał możliwości spłacić długu. To pobudziło

go do przemyśleń egzystencjalnych. Zaczął zastanawiać się nad sensem swojego

życia.

Nikt nie jest w stanie stwierdzić, czy ktoś może się zmienić sam. Ważne jest,

żeby nie oceniać sposobu bycia dopóki nie spojrzymy z jego perspektywy.

Wszystko zależy. Zależy od człowieka, dzieciństwa, postawy do problemów.

Aleksandra Kacperek, klasa 3b

„Dzień świra”

Sytuacja społeczna ukazana w filmie polskiej produkcji pt. „Dzień Świra”

jest dla mnie na swój sposób specyficzna i niepoukładana. Adam Miauczyński

ma problemy z otoczeniem, ale jego największym wrogiem jest on sam!

Wszystko denerwuje głównego bohatera, nawet te sytuacje, co według

mnie są normalne, ale istnieją rzeczy, które człowieka wyprowadzają

z równowagi. Mężczyzna, który rozwiódł się ze swoją żoną, ma syna i mieszka

sam w mieszkaniu. Cierpi na nerwicę natręctw, ma pewną obsesję na punkcie

liczenia, np. liczy obroty łyżeczką po posłodzeniu herbaty cukrem. Nie radzi

sobie z tą sytuacją, w której się znajduje.

Ma własne poglądy na świat, sprawia wrażenie, jakby nienawidził całego

otoczenia, ludzi, którzy są mu znajomi.

Cierpi również z powodu miłości, jest bardzo osamotniony i ma

pragnienie, by znów związać się ze swoją pierwszą miłością z młodzieńczych

lat, niestety - wszystkie te pragnienia nigdy się nie spełnią, choćby dlatego, że

zamiast działać, bohater się użala na sobą.

Mężczyzna woli przeklinać swój los niż go sobie polepszyć, choć każda

jego mała próba kończy się wielką porażką. Choćby wyjazd nad morze, chciał

odpocząć, a napotkał przeszkody w postaci denerwujących ludzi oraz natrafił na

swojego sąsiada mieszkającego obok.

Również relacje z sąsiadami są napięte, raczej większość z nich chciała,

by bohater zniknął, a dokładnie to zmarł, „poszedł w piach” .

Moim zdaniem film ukazuje osobą z kryzysem wieku średniego, mnie się

ten obraz osobiście spodobał.

Patryk Wrona, klasa 3b

Odwołując się do filmu „Komornik” , odpowiedz, czy człowiek może się

zmienić naprawdę.

Patrycja Galica , kl. 3b

Na charakter i poglądy człowieka wpływają różne czynniki. Naukowcy

i filozofowie od lat zajmują się odkrywaniem tajemnic ludzkiego umysłu.

Przykładowo, według lekarza i psychiatry, Zygmunta Freuda, to dzieciństwo,

a dokładniej przeżycia, traumy, czy wydarzenia z dzieciństwa, mają swoje

odzwierciedlenie w dorosłym życiu.

Główny bohater filmu pt. „Komornik” wykonuje swój zawód bardzo

skrupulatnie, można powiedzieć, że jest on pracoholikiem. Nie posiada życia

poza pracą, uważa, że „praca jest najlepszym relaksem”. Swoje obowiązki

wypełnia w dosyć dosadny sposób, krzywdząc drugiego człowieka, łamiąc jego

prawa etyczne. Na pierwszy rzut oka bohater nie posiada podstawowych

wartości, jakie powinien mieć każdy człowiek, czyli np.: miłość, rodzina,

przyjaźń, wiara, spokój, sprawiedliwość.

Z drugiej jednak strony wykonywany przez niego zawód komornika

wymaga posiadania ogromnej odporności emocjonalnej i umiejętności

panowania nad własnymi emocjami i zachowaniami. Bez tych cech każdy

komornik nie jest w stanie zrobić żadnej kariery. Za obronę Lucjana Bohme

można przyjąć sumienne wykonywanie swojej pracy, ale co wpłynęło na to,

jakim był człowiekiem? Co stało się punktem kulminacyjnym jego początku

przemian?

Czynnikiem wpływającym na zachowanie Lucjana z pewnością była

sytuacja rodzina, jej wygląd, a głównie kontakty z ojcem. W domu mężczyzny

zawsze panowała patologia. Ojciec znęcał się nad rodziną, bił jego i matkę,

wszystkie oszczędności wydawał na hodowlę gołębi, a w efekcie czego

nad mieszkaniem „wisiał” komornik. Lucjan miał ogromny żal do ojca, był

wściekły na każdą myśl o nim, a życie staruszka starał się często uprzykrzać.

W przeciwieństwie do ojca, swoją matkę wspomina dobrze, z należytym

szacunkiem. Mówił z podziwem, że była to kobieta „z jajem”. Jej zachowanie,

stanowczość i upór w zwalczaniu codziennych trudności życiowych stało się

idealnym przykładem do naśladowania przez bohatera.

Jednak z biegiem filmu zauważamy drastyczną przemianę bohatera.

Ważny wpływ na jego działania miało niespodziewane spotkanie jego byłej

dziewczyny. Uczucia z przeszłości zaczynają się ożywiać. Nędza i początkowa

nieświadomość czynów w jej domu (próba „ograbienia” chorej córeczki starej

miłości Lucjana) popycha go do zmiany. Początkowo instynktownie próbuje

pomóc finansowo, jednak to działanie nie jest przyjmowane z aprobatą zarówno

ze strony kobiety, jak i innych pokrzywdzonych. Zmiana poglądów i charakteru

wiąże się również z samobójstwem na jego klatce schodowej pewnego

dłużnika. Fakt ten wstrząsa bohaterem, wywołuje u niego ludzkie uczucia,

dostrzeganie cierpienia. Punktem kulminacyjnym jego przemian w

ostateczności staje się ujawnienie podstępu w firmie w czasie, gdy jego mentor

umiera,

co w rezultacie doprowadza go do gorzkiej refleksji o życiu.

Sytuacja rodzinna sprawiła, że miał inne wyznaczniki dobra. Swoje

dziecięce cierpienie, Lucjan przekładał w stu procentach na życie zawodowe

i prywatne. Jest to zarazem potwierdzenie też licznej grupy naukowców.

Głęboko analizując postawę głównego bohatera filmu, dochodzę do wniosku,

że zmiana człowieka jest możliwa. Potrzebny jest tylko silny bodziec,

by obiektywnie spojrzeć na świat i swoje dotychczasowe życie, by na stałe się

od niego odciąć.

Patrycja Galica, klasa 3b